Naturalne sposoby na przetrwanie jesieni bez chorób

Zapytałam kiedyś mojej lekarki rodzinnej, kiedy dokładnie rozpoczyna i kończy się okres przeziębieniowo-grypowy. Odpowiedziała, że wtedy, kiedy rozpoczyna i kończy się okres reklamowy leków na przeziębienie w telewizji. I coś chyba w tym jest, nie sądzicie? Z drugiej strony, ciekawe czy tak często byśmy chorowali, gdyby owe reklamy w kółko nam nie przypominały o tym, że teraz łatwo się przeziębić. Ale skoro już mamy jesień, to warto przypomnieć sobie najlepsze sposoby na zabezpieczenie się przed chorobami i te, które pomogą nam zwalczyć je w zarodku. Oto najskuteczniejsze z nich:

• Witamina C: jest najskuteczniejszą bronią w walce z przeziębieniem. W okresie jesienno-zimowym powinno spożywać się 1000 mg dziennie, aby zapobiec chorobie, a 4000 mg, jeśli już jesteśmy chorzy (dane ze strony Akademii Długowieczności dr Jana Pokrywki). I tu uwaga! W aptekach mnóstwo jest suplementów, które zawierają szkodliwe dodatki, np. aspartam. Dlatego zawsze uważnie czytajmy skład. Najbezpieczniejsze i najbardziej naturalne będą te, które zawierają wyciąg z aceroli lub dzikiej róży. Warto też dodać do codziennej owsianki garść jagód goji.
• Cebula: znana z babcinych porad na wszelkie objawy przeziębienia, jest rzeczywiście skuteczna. Szczególnie w postaci syropu z cebuli. Pamiętacie go z dzieciństwa? Teraz też się sprawdzi. Wystarczy do dużego słoika wkroić kilka dużych cebulek dodać cukier i odstawić na kilka godzin. Pomoże w kaszlu, katarze i regeneracji. Cebulę można oczywiście też spożywać jako dodatek do kanapek, smarować nią zakatarzony nos lub spożywać w formie homeopatycznych granulek, jeśli ktoś nie lubi jej smaku (Allium cepa).
• Czosnek: zwany jest naturalnym antybiotykiem. I słusznie! 2-3 ząbki surowego czosnku dziennie wystarczą, aby wspomóc organizm w walce z infekcją. Aby najlepiej wykorzystać zdrowotne walory czosnku, który ma podobne właściwości co penicylina, należy go zgnieść 10 minut przed zjedzeniem. Podczas zgniatania otwierają się bowiem błony komórkowe, które uwalniają allinazę - enzym, pod wpływem którego powstają związki wykazujące działanie antybiotykowe.
• Czarny bez: jest świetny jako środek na odporność, jak i w walce z wirusami. Uważa się, że czarny bez może nawet dezaktywować wirusa grypy. Wystarczy 10 ml dziennie, aby uzyskać pożądany efekt. Czarny bez jest też dostępny w środkach na odporność dla dzieci. To działa!
• Jeżówka (echinacea): kolejny cud natury w walce z chorobą. Dostępna w formie różnych środków, także w aptece. Aby wzmacnianie odporności było skuteczne, trzeba przyjmować odpowiednią dawkę przez kilka dni.
• Joga: naukowcy od dawna przypatrują się jodze z każdej strony, badają jej wpływ na organizm ludzki wzdłuż i wszerz i ciągle nie mogą wyjść z podziwu, jak wiele korzyści płynie z jej praktyki. Jedno z bardziej znanych badań to doniesienia naukowców norweskich o tym, że regularne praktykowanie jogi przyczynia się do aktywizacji genów odpowiadających za zwiększenie odporności już na poziomie komórkowym. Dane, które udało im się uzyskać dowodzą, że joga jest bardzo skuteczną metodą na poprawę funkcjonowania układu immunologicznego i już od pierwszych ćwiczeń może stanowić ważny czynnik utrzymania zdrowia.

Jakie asany?

• Adho Mukha Svanasana
  To jedna z podstawowych, klasycznych asan. Bardzo prosta dla każdego jogina, a jednocześnie dająca wiele korzyści. Skutecznie stymuluje krążenie oraz masuje mięsień serca. Asana ta oczyszcza także zatoki, co jest nie bez znaczenia przy częstych przeziębieniach.
• Navasana
  Jest pomocna szczególnie w stymulowaniu grasicy poprzez rozciąganie klatki piersiowej. Dzięki temu poprawia krążenie oraz usuwanie toksyn z organizmu. Wzmacnia także mięśnie tułowia i wspomaga układ trawienny.
• Bhujangasana
  Zapobiega zapaleniu płuc, wzmacnia układ odpornościowy i stymuluje grasicę.
• Matsyasana
  Kolejna pozycja stymulująca grasicę, która wzmacnia układ odpornościowy i usuwa zmęczenie. Jest korzystna także dla układu oddechowego.
• Uttanasana
  Skłony do przodu pomagają limfie spływać w rejon klatki piersiowej, gardła i nosa. Czyli tam, gdzie najbardziej jesteśmy narażeni na infekcję.
• Sirsasana
  Pozycje odwrócone doskonale udrażniają krwiobieg, dzięki czemu nasz system immunologiczny może działać sprawniej. Praktykując sirsasanę pomagamy limfie zabierać z ciała wirusy i bakterie i przenosić je do węzłów chłonnych, które zajmą się oczyszczaniem.

Kilka słów o autorze:

Natalia J. Kraus - slow life coach, instruktor balance yogi, blogerka i redaktor. Założycielka i wieloletnia redaktor naczelna magazynu „Joga”. Prowadzi warsztaty o życiu slow w dużym mieście, pisze m.in. dla magazynu „Joga”, portalu Yogabazar.pl, Joga-joga.pl, Lifearchitect.pl i innych.

Więcej info: www.nataliakraus.pl